wtorek, 1 lipca 2014

Wyprzedaż szafy :)

Pwoli zaczynam rozsprzedawać swój dobytek :)

W związku z tym chciałabym Was zaprosić na moją grupę sprzedażową na fb Ciuchy dla każdego, są tam wystawiane ubrania wszelkiej maści w różnorodnych rozmiarach, myślę, że każdemu uda się znaleźć coś dla siebie.

Oto kilka przykładów:

Cena: 14,99 (najdroższa rzecz;p)
NEW LOOK 
rozmiar: 12



 Cena 4,99zł
Koszula Unisex
G-Star
   rozmiar L



Cena: 4,99zł
NEW LOOK rozmiar: M
Nowe, mają ślad po wyrwanej metce.


xoxo

piątek, 13 czerwca 2014

Yves Rocher Kuracja przeciw wypadaniu włosów - zakończenie testowania.

Krótko zwięźle i na temat, ponieważ dłużej rozpisałam się podczas pierwszego spotkania z kosmetykiem, o tutaj >>klik<<.



Można powiedzieć, że kuracja była dla mnie zbawienna w skutkach. Włosy nie lecą mi już garściami, chyba, że dopadnie się do nich moja Córusia ;). Zakola mi zarosły, czuje, że mam dużo małych włosków na głowie, ponieważ fryzura mi się zupełnie inaczej układa.

Cena zestawu to 76zł, ale są różne promocję i można ją kupić taniej, jeśli takowa mi się nawinie na pewno zrobię zapas. Poza tym wśród kuracji jest ona zdaje się, ze najtańsza.

Włosy zaraz po nałożeniu (jeśli robimy to na suche) są troszeczkę sztywne, jednak po ok. 1h są już normalne. Ja jednak wolałam odżywkę nakładać na mokre, wtedy nie miałam żadnych "efektów ubocznych". Już po zużyciu 1 fiolki poczułam efekty, po drugiej było znakomicie, a po trzeciej zakończyłam "leczenie", czwarta czeka na gorsze czasy :).

Gorąco polecam, naprawdę dziewczyny nie inwestujcie w drogie kuracje! Ta jest wystarczająco dobra! :)

xoxo

wtorek, 3 czerwca 2014

Wnioski z testowania produktów TESCO.

Trochę mnie nie było, a w międzyczasie udało mi się wykupić wszystkie produkty TESCO z kuponów  których pisałam >>tutaj<<.

Polskie jabłka Jonaprince słodkie, twarde - rzeczywiście takie były, naprawdę smaczne polecam :),
Avokado Hass - dość małe, zwykłe awokado,
Bułki wiejskie ciemne - smaczne, pewnie jeszcze kiedyś je zakupię,
Sałatka Florencka - ogólnie dość gorzka, jednak smaczna,
Musztarda Starofrancuska gruboziarnista - niezbyt smaczna, zostanę przy tej, którą używałam do tej pory,
Zioła prowansalskie mieszanka - dobre,
Pieprz czarny ziarnisty - dobry,
Papryka słodka mielona - dobra,
Kiełbaski bratwurst - dość słone, mężowi wyjątkowo nie posmakowały,
Rurki waflowe z mleczną czekoladą - PYSZNE!!!
Migdały w czekoladzie - WYŚMIENITE!!!
Black Gold herbata czarna z płatkami słonecznika i nagietka - dla mnie za mocna, dla męża nagietek jest fuj, ale mama korzysta i lubi :),
Chrupki kukurydziane z orzeszkami arachidowymi - niesmaczne, ale pewnie dlatego, ze nikt w moim gronie nie przepada za posmakiem orzeszków,
Smoothie sok mango i marakuja - bardzo smaczny,
Ziemniaki odmiana Agata - długo się gotują i w ogóle jestem na nie,
Olej rzepakowy - zwykły olej,
Tesco Płyn uniwersalny Majowy Bukiet - może być.

17 rzeczy, do 9 na pewno jeszcze wrócę, 4 są mi obojętne, a 4 okazały się porażką. Kampania TESCO była bardzo fajna, jedynym minusem było to, ze sklepy nie były przygotowane z ilością produktów i trzeba było zakupy powtórzyć, ale pewnie właśnie o to chodziło ;).

Do tego dostanę jakąś miłą niespodziankę za aktywne prowadzenie kampanii, ciekawe co to takiego będzie...? Lubię takie niespodzianki :).

edit. Prezentem jest karta podarunkowa do sklepu TESCO o wartości stu złotych, super prawda...?

xoxo

WYNIKI KONKURSU!

Zainteresowanie było nie małe, więc jest mi niezmiernie miło, że mamusie i tatusiowe poświęcili odrobinke czasu na ten konkursik.

Wygrywa Pani ANETA WNUK!
Wypowiedzią:
"Mój malutki synek Kubuś się nazywa. Na swoim pianinku zawsze chętnie grywa. mój mały łobuziak wszystkich zauroczy, swoimi psotami od rana do nocy. Wielki z niego łobuz, lecz grzeczny tez bywa, płatki z moich kwiatków, bardzo chętnie zrywa. Ciąga mnie za włosy, wbija swoje ząbki, tatuś do nas mówi "moje dwa gołąbki". Piękny ma uśmieszek od ucha do ucha, nawet kiedy krzyczę, on wcale nie słucha. Leżeć wcale nie chce, na rękach być lubi. Kiedy pije mleko wtedy nie marudzi. Kocham tego szkraba najmocniej na świecie, bo to jest po prostu MOJE super dziecię. :)"

Proszę o kontakt na email: fakendeju@gmail.com


Jeszcze raz dziękuję wszystkim za udział i zapraszam do obserwacji bloga, pod koniec czerwca odbędzie się KOLEJNY KONKURS! :)


xoxo

piątek, 9 maja 2014

Kampania Tesco - Talk Marketing

Czyli moja pierwsza kampania z tej strony :).

Zapowiada się bardzo maiło i przyjemnie, gdyż mam do odebrania cały koszyk zakupów na który dostałam bony.

Pakiet agentki wygląda tak:

Czyli:
-informator Talk Agentki,
-broszurkę Tesco Loves Baby,
-17 bonów na produkty.

A tu możecie co nieco dowiedzieć się o tym co będziemy testować:



Nic tylko biec do Tesco i próbować :):):).

xoxo

piątek, 25 kwietnia 2014

KONKURS!

Jako, że blog 28 maja kończy roczek, zapraszam Was wszystkich do wzięcia udziału w zabawie.

Konkurs "Minia wyprawka dla Buzi Maluszka"

Nagrody to:
- smoczek NUBY Natural Touch 0-6m,
- smoczki Mothercare 6m+,
- dwuczęściowy zestaw sztućców Disney Baby 4m+,
- dodatkowo miła niespodzianka :).




Zadanie konkursowe polega na opisaniu w kilku słowach, mogą to być same przymiotniki, temperamentu Waszego maluszka, te, które są w jeszcze w brzuszku również mogą być opisywane!

Wygrywa oczywiście najbardziej interesująca wypowiedź!

Konkurs trwa do 28 maja.
Wyniki najpóźniej pojawią się 4 czerwca.
Najciekawsza wypowiedź pojawi się na blogu, wygrana osoba prześle na adres fakendeju@gmail.com swoje dane do wysyłki, najpóźniej 7 dni od ogłoszenia wyników, jeśli tego nie zrobi, wybrana zostanie kolejna osoba.
Odpowiedzi konkursowe proszę umieszczać w komentarzach pod tekstem.
Paczkę wysyłam wyłącznie na terenie Polski.
Nagrody przekazane na konkurs są moją własnością.


xoxo

Ciąg dalszy mojej miłości do Yves Rochere

Dzisiaj mam dla Was recenzję Kremu BB Idealna Cera 50ml.



Blogger odmówił mi posłuszeństwa i muszę pisać wszystko od nowa ehhh, złośliwość losu...

Tak więc Yves Rocher Pau Parfaite 6en1.

Urzekł mnie od pierwszego wejrzenia. 

Producent pisze o nim tak:
Moje wrażenia:
-nawilża subtelnie,
-ujednolica, pomimo tego, ze mam naczynkową cerę,
-tuszuje, ale bez przesady w końcu to BB, a nie CC,
-wygładza, skóra ma jest delikatna jak pupa niemowlaczka,
-przywraca blask, cera jest świetlista, ale bez przesady, brak efektu tłustości,
-chroni, to się okażę jak słoneczko będzie dłużej przygrzewało :).

Tak więc ogólnie moja opinia jest zgodna z tym co napisano na opakowaniu, a to się naprawdę rzadko zdarza. Kremów BB ogólnie nie lubię, jedyną ich zaletą do tej pory było to, że są lżejsze od podkładów. Ten podpasował mi idealnie i już na stałe zapewne zawita w mej kosmetyczce. Do tego ma bardzo estetyczne opakowanie, zero kiczu.



Myślę, że nawet jeśli troszeczkę się opale to wtedy również dopasuje się do mojej cery. Do tego uwielbiam jego zapach!

Na dłoni wygląda na dość jasny:




Po rozsmarowaniu jednak jest niewidoczny:

Cena katalogowa 49zł (kupiłam za połowę ceny).
Na stronie przy zamówieniu nawet jednej najtańszej rzeczy możemy dostać go gratis.
Teraz trwa promocja dzięki której za zakupy o wartości 100zł zapłacimy 50zł.
Oczywiście kuszą kolejnymi dodatkami przy większych zakupach ;).

xoxo


czwartek, 17 kwietnia 2014

Lakier termiczny AllePaznokcie 07, 5ml

Czyli coś co kupiłam z ciekawości.

Czy zadziała...?
Jak zadziała...?

Cena za takowy to 5,50zł.

Tak lakier wygląda zaraz po nałożeniu (wg zaleceń producenta nałożyłam trzy, ale jak widać będzie potrzebna kolejna).





Potem wystarczy paznokcie poleć zimną wodą i zmieniają kolor, tutaj widzicie kolory na paznokciach na przemian:

                                                                 (kolory na żywo są nieco bardziej soczyste)




Tutaj na zdjęciach jest ombre, ale wiem, ze tego nie widać za dobrze, niestety mój aparat w telefonie nie chciał wyłapać tej różnicy :( Musicie porządnie wyostrzyć wzrok i polecam zakup innych odcieni;p



 (niebieska płytka, zielone końcówki)


                                                                      (zielona płytka, niebieskie końcówki)


Lakier dość długo pozostaje miękki, Jednak efekt jest bardzo fajny. Na pewno sprawdzi się na wakacjach kiedy to z gorącej plaży wskakujemy do chłodnej wody :). Można wybrać bardziej zaskakujące połączenia, np czarny zmieniający się w róż. Ja troszeczkę żałuję swojego wyboru, jednak kolory są utrzymane w wiosennym klimacie, więc lakier na pewno zużyje.








P.S. Przepraszam, że chwalę się tak nierówno pomalowanymi paznokciami, ale chciałam baaardzo się z Wami podzielić efektem, a przy małym bobasie ciężko jest mi znaleźć w ciągu dnia odpowiednio długą chwilę żeby zrobić to porządnie ;).


xoxo

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Liebster Blog Award od Moje Damskie Myśli

Czyli w końcu po miesiącu odpowiadam na nominację :).

To bardzo miła zabawa, jednak nie miałam na nią czasu do tej pory.

Nominację dostałam od prowadzącej bloga http://mojedamskiemysli.blogspot.com/ , serdecznie zapraszam Was do czytania, ponieważ jest bardzo sympatyczny :)

A teraz pytania i odpowiedzi:
1. Jaki jest twój wymarzony dom ?
2. Czy jest jakaś książka, podczas czytania której chciałaś być uczestnikiem fabuły ?
3. Z jakich elementów składa się twoje ulubione ubranie na co dzień ?
4. Czy masz kosmetyk, bez którego nie wyobrażasz sobie na razie życia ?
5. Na jakim filmie zdarzyło Ci się ostatnio płakać (ze śmiechu lub ze wzruszenia) ?
6. Jakie masz marzenie do spełnienia w pierwszej kolejności ?
7. Włosy najlepiej lubisz jak są: rozpuszczone, związane, obcięte na krótko itp ?
8. Czy wygrałaś kiedyś coś co sprawiło, że skakałaś z radości ? Co to było ?
9. Dzień w którym zmieniło się twoje życie ...
10. Czy dostałaś kiedyś nietrafiony prezent ? Co to było ?
11. Z czego jesteś dumna ? - See more at: http://mojedamskiemysli.blogspot.com/2014/03/liebster-blog-award-cz-2.html#sthash.I6T1qcTR.dpuf
1. Jaki jest Twój wymarzony dom:
W górach, drewniana chatka z kominkiem :).

2.Czy jest jakaś książka podczas czytania której chciałabyś być uczestnikiem fabuły?
W pewnym stopniu każda, którą czytam :). Ale jak każdy mol książkowy, w wieku 11 lat czekałam na list z Hogwartu ;p.

3. Z jakich elementów składa się Twój ulubiony strój na codzień?
Obcisłe dżinsy na chłodniejsze dni, na cieplejsze kolorowe legginsy, a do obydwu po prostu bokserka.

4. Czy masz kosmetyk, bez którego nie wyobrażasz sobie obecnie życia?
Wszystkie!

5. Na jakim filmie zdarzyło Ci się ostatnio płakać?
Ze śmiechu - Millerowie.

6. Jakie masz marzenie do spełnienia w pierwszej kolejności?
Uszczęśliwienie córci i męża, to najważniejszy cel w moim życiu.

7.Ulubiona fryzura:
-rozpuszczony włos z wiatrem w nim ;), jednak przy małym dziecku to trudne, więc od strony praktycznej najbardziej lubię boczny warkocz.

8. Czy wygrałaś kiedyś coś co sprawiło, że skakałaś z radości?
Aż tak to nie, ale parę fajnych rzeczy udało mi się złowić :).

9. Dzień w którym zmieniło się Twoje życie:
27 września, narodziny A.

10. Czy dostałaś kiedyś nietrafiony prezent?
Raczej nie, ale ostatnio na urodziny dostałam dwie pary słuchawek - too much.

11. Z czego jesteś dumna?
Z Mojego M, z tego, że jesteśmy dobrymi rodzicami i dajemy sobie bezproblemowo radę w tym trudnym kraju ;).

No to tyle, jeszcze raz dziękuję za nominacej, bardzo przyjemnie odpowiadało mi się na pytania:).

xoxo
2. Czy jest jakaś książka, podczas czytania której chciałaś być uczestnikiem fabuły ? - See more at: http://mojedamskiemysli.blogspot.com/2014/03/liebster-blog-award-cz-2.html#sthash.I6T1qcTR.dpuf
1. Jaki jest twój wymarzony dom ?
2. Czy jest jakaś książka, podczas czytania której chciałaś być uczestnikiem fabuły ?
3. Z jakich elementów składa się twoje ulubione ubranie na co dzień ?
4. Czy masz kosmetyk, bez którego nie wyobrażasz sobie na razie życia ?
5. Na jakim filmie zdarzyło Ci się ostatnio płakać (ze śmiechu lub ze wzruszenia) ?
6. Jakie masz marzenie do spełnienia w pierwszej kolejności ?
7. Włosy najlepiej lubisz jak są: rozpuszczone, związane, obcięte na krótko itp ?
8. Czy wygrałaś kiedyś coś co sprawiło, że skakałaś z radości ? Co to było ?
9. Dzień w którym zmieniło się twoje życie ...
10. Czy dostałaś kiedyś nietrafiony prezent ? Co to było ?
11. Z czego jesteś dumna ? - See more at: http://mojedamskiemysli.blogspot.com/2014/03/liebster-blog-award-cz-2.html#sthash.I6T1qcTR.dpuf
1. Jaki jest twój wymarzony dom ?
2. Czy jest jakaś książka, podczas czytania której chciałaś być uczestnikiem fabuły ?
3. Z jakich elementów składa się twoje ulubione ubranie na co dzień ?
4. Czy masz kosmetyk, bez którego nie wyobrażasz sobie na razie życia ?
5. Na jakim filmie zdarzyło Ci się ostatnio płakać (ze śmiechu lub ze wzruszenia) ?
6. Jakie masz marzenie do spełnienia w pierwszej kolejności ?
7. Włosy najlepiej lubisz jak są: rozpuszczone, związane, obcięte na krótko itp ?
8. Czy wygrałaś kiedyś coś co sprawiło, że skakałaś z radości ? Co to było ?
9. Dzień w którym zmieniło się twoje życie ...
10. Czy dostałaś kiedyś nietrafiony prezent ? Co to było ?
11. Z czego jesteś dumna ? - See more at: http://mojedamskiemysli.blogspot.com/2014/03/liebster-blog-award-cz-2.html#sthash.I6T1qcTR.dpuf

piątek, 11 kwietnia 2014

Yves Rocher Kuracja przeciw wypadaniu włosów

Nu nu, zła kobieta ze mnie, tyle czasu, ani jednego głupiutkiego wpisu...

Ale już się kajam. Postanowiłam wspomóc moje włosy i przed zamówieniem tegoż całkiem przyzwoitego cenowo specyfiku, szukałam informacji, recenzji w internecie. Niestety niewiele sie dowiedziałam, także zapraszam Was na część pierwszą dotyczącą Kuracji przeciw wypadaniu włosów Yves Rocher.

Firma wszystkim raczej dobrze znana i przez większość konsumentek bardzo lubiana, kosmetyki bardzo dobre jakościowo całkiem niedrogo, szczególnie jeśli jest promocja.



Ja do samej kuracji, która składa się z 4 ampułek po 15 ml oraz "psikacza" zakupiłam szampon z tej samej linii.
No i sie naczytałam, że śmierdzi, że drogo, że coś tam. Tak więc byłam bardzo negatywnie nastawiona.
Szczególnie do motywu, w którym to mam rozprowadzić 1/4 ampułki na włosy! How...? ;O
Olejki, które wcieram do tej pory, niby w skórę głowy zawsze w większości lądowały na włosach.

No i jeszcze to łamanie wielkiej szklanej fiolki... Na samą myśl miałam pocięte ręce, wzięłam ten peerelowski wynalazek i cyk odłamałam, myślę cobie super, teraz się będę ciapać z tym psikaczem co to się go nakłada. Klik, chwila szoku i już, nic się nie wylewa - genialne!


No to teraz moje pytanie na ile wystarczy tego specyfiku(?). Zaczęłam nakładać tą "wodę" (bo taką ma konsystencję) na skórę głowy przekładając pasma co jakieś 2-3 cm, skończyłam, a tam jakby w ogóle kosmetyku nie ubyło, więc powtórzyłam czynność, tym razem nakładają co 0,5cm, no i jeszcze zostało, trochę już poirytowana nałożyłam byle gdzie i w końcu skończyłam.



Sprawy techniczne:
-jednorazowo nakładamy 1/4 ampułki,
-powtarzamy czynność co 2 dni.

Plusy:
-nie ma zapachu,
-po wyschnięciu włosy są lekko sztywne przy nasadzie, jednak szybko ten efekt mija,
-szampon 14,90zł (w promocji 7,45zł) z tej samej linii ma MIŁY zapach (wbrew tym wszystkim negatywnym opiniom, nieprzyjemnie to rzepa pachnie, albo kuku mojej córci),
-wydajne,
-podczas nakładania czuć przyjemny chłodek,
-nie drogie (w promocji oczywiście 38zł).

Minusy:
-po pierwszym zastosowaniu bark!


Jak na razie jestem zadowolona. Czekajcie na część drugą i trzecią, przy okazji trzymając kciuki, żeby pomogło!

xoxo


piątek, 14 marca 2014

Bepanthen Baby od Streetcom

Po dłuższej przerwie powracam :)







Tym razem dostałam coś dla Dzidziusia,  mianowcie maść ochronną Bepanthen Baby 12x30g, każda porcja znajduje się w przeźroczystej kosmetyczce (która ma zapach piłki plażowej), wraz z ulotką.

Szkoda tylko, że nie ma czegoś specjalnego dla ambasadorów, oprócz przewodnika rzecz jasna ;).

Próbek nie rozdaję na blogu ponieważ mam bardzo dużo znajomych mam, chyba, ze znajdzie się jakaś bardzo zdesperowana kobitka, to niech się odezwie, może coś wspólne uradzimy :)

W Rossmannie wartość produktu wynosi 18,49, oczywiście można kupić taniej lub w większej tubce, wtedy bardziej się opłaca.

Co do samego kremu to oczywiście spełnia on swoje zadanie.

Plusy:
-zapach,
-konsystencja,
-działanie,
-łatwo się rozsmarowuje,
-nie uczula,
-nic tylko kupować :).

Minusy:
-cena.

To w skrócie tyle mam Wam dzisiaj do przekazania.

xoxo


czwartek, 27 lutego 2014

Pierwsze testowanie z SampleCity czyli nie testowanie...

Czekałam i czekałam na jedno jedyne mydło Mitia, bo jak piszą, że coś dostanę to czuje się jakby to już było moje. A tu psikus. No trudno się mówi nie przyszło, to niemiło ale nie była to szczególnie wartościowa rzecz, którą należy rozpamiętywać.

Napisałam jednak do kadry portalu w celu wyjaśnienia sprawy. Na drugi dzień odpisali pytając, czy dlaej paczka nie dotarła. Odpisałam: Niestety nie. Na tym skończyła się wymiana maili. Jednak dzisiaj napisali do mnie o możliwości zamieszczenia recenzji na blogu dotyczącej rzeczonego produktu.

Kurcze jakby nie mogli po prostu gdzieś tam na tym swoim portalu odznaczyć, że nie jestem w gronie szczęśliwych testujących. Trochę to nie miłe jak się tak zlewa swoich "klientów", mam nadzieję, że nie będą ode mnie wymagać ankiety końcowej.

Poszperałam tu i ówdzie i okazało się, że nie ja jedyna jestem w takiej sytuacji. A Wy jakie macie doświadczenia z tym portalem...? To była moja pierwsza kampania i jakoś tak blado to wypada na tle innych portali.

xoxo

środa, 26 lutego 2014

Zakończenie kampanii Purina One i niespodziewana niespodziewajka :)

Pomijając sam fakt jak miała była kampania na Streetcom, na koniec okazała się jeszcze milsza :).


Jakiś czas temu zadzwoniła do mnie kobitka, która chciała potwierdzić mój adres i wysłać mi prezent za aktywność. Czekałam na jakąś smycz i kubek Streetcomowski, a co dostałam...?

Cztery karmy Purina One - różne smaki (nie próbowałam, ale tak napisali na opakowaniach) i świetną kanapę, którą w poniedziałek mogliście oglądać w DDTVN.


Zanim kot się jednak dopcha do kanapy trochę jeszcze minie ;)





Jeśli jeszcze nie jesteście na Streetcomie to zapraszam:

xoxo



czwartek, 13 lutego 2014

LoveBox 2014

ShinyBox, edycja luty 2014, zatytułowana LoveBox to naprawdę świetna sprawa na Walentynki :).


Pudełeczko wygląda tak ślicznie jak zapowiadały to posty na Fejsiuńciu :)





Zawartość również niczego sobie :)


Po kolei:

Aromateraphybar - olejek do masażu i kąpieli cynamonowo pomarańczowy, 18zł/30ml.
O tym, że uwielbiam olejki pomaraczowe pisałam Wam już tutaj >>KliK<<, nie wiem tylko jak M zareaguje na cynamon, które nie lubi (ale może to chodzi tylko i wyłącznie o wypieki...?). Cena baaaardzo przyzwoita.


White Flower's Experience - trzy rodzaje maseczki błotnej, 19zł/zestaw.
Liczyłam na trochę większy produkt, ale maseczka to maseczka, zawsze się przyda i poprawi nastrój. Fajnie, że są trzy rodzaje, bo każda kobitka znajdzie coś dla siebie :).

 


Joko - maskara Queen Size, 26zł/szt.
Maskary zawsze trzeba mieć dwie, ja miałam jedną i od czasu do czasu gdzieś ją zapodziewałam, poza tym cena jest przyzwoita, więc kto wie może zawita na stałe w kosmetyczce...?



Goldwell - spray do włosów Big Finish, 50zł/300ml, tutaj 8,33zł/50ml.
Nie znalazłam jeszcze kosmetyku, który podnosi moje włosy na dłuższą chwilę. Szkoda tylko, ze produkt nie jest pełnowymiarowy, bo na ten liczyłam najbardziej.



Bielenda - multifunkcyjny krem CC 10w1, 25zł/175ml.
Chyba największe zaskoczenie i coś co najbardziej chce wypróbować. Mam cerę naczyniową i jeśli ten krem poprawi jej wygląd będę mile zaskoczona :).




Produkt dla subskrybentek:
Afrodita - żel preparat do usuwania skórek wokół paznokci, 35zł/50ml.
nie wiem co na ten temat powiedzieć... jeśli macie jakieś doświadczenia z preparatem chętnie posłucham :).



Karta podarunkowa do sklepu DrNona, przy zakupach za 200zł, zniżka 50zł, więc raczej bym powiedziała, że to kupon rabatowy;p



Cena pudełka 49zł, a jego wartość to 131,33zł.




Na pewno opiszę wrażania z korzystania z niektórych produktów.

Pudełko jest bardzo ciekawe i wciąż możecie je zamówić tutaj: ShinyBox.

Jeśli chcecie sprawić sobie niespodziankę i podjąć subskrypcję, mozecie zrobić to tutaj: subskrybcja, świetna niespodzianka na poprawę humoru lub prezent z jakiejś okazji.

xoxo

wtorek, 4 lutego 2014

Coś co powiina przeczytać każda kobieta...

... i ta, która spodziewa się dziecka, już je posiada lub planuje je mieć nawet w bardzo odległej przyszłości.

W PARYŻU DZIECI NIE GRYMASZĄ
Pamela Druckerman



Jest to świetny poradnik, nie poradnik, dla każdego kto chce lub będzie rodzicem. Jednocześnie jest to świetna proza z dużą dawką humoru, idealna do przeczytania "ot tak, po prostu". Nawet jeśli ktos ma swój pomysł na wychowanie dzieci, warto przeczytać.
Nie znajdziecie tam jasnych porad jak żyć, co robić krok po kroku, jedynie podpowiedzi. Przeczytacie o przeżyciach autorki, o jej błędach, może dzięki temu popełnicie mniej własnych...?
Na początku byłam sceptycznie nastawiona, Paryżaki buraki, na pewno nie znają się na wychowaniu dzieci, phii. No i się zaskoczyłam... Co tu dużo mówić, stosuję się do niektórych metod i naprawdę mogę się pochwalić większym komfortem życia niż moje znajome z dziećmi w tym samym wieku.
Bądźcie od nich sprytniejsze i przeczytajcie! Naprawdę warto, bo jeśli nie skorzystacie z porad to na pewno troszkę się pośmiejecie, książkę czyta się lekko i ani się obejrzycie, a będziecie na ostatniej stronie ;)

Na zachętę (spokojnie, temat jest troszeczkę obszerniej opisany):



xoxo

poniedziałek, 3 lutego 2014

Projekt Wyprawka - czyli rzeczy o których pewnie jeszcze nie słyszałyście.

Bardzo mi się podoba sama idea Projektu, testujemy innowacyjne rzeczy, które są naprawdę przydatne w codziennym życiu z naszymi maluszkami. Zresztą wejdźcie na ich funpage'a i same się przekonajcie :).

Mi się niestety nie udało jeszcze załapać do testów, jednak za wypełnianie ankiet na ich stronie wygrałam dwie rzeczy:

-Butelkę Kid Basix Safe Sippy:

-posiada rurkę,
-dodatkowe trzy "zaworki" (możemy zrobić kubek niekapek, zwykły kubasek lub zamknąć na czas podróży),
-jest ze stali nierdzewnej, dla mnie to świetne rozwiązanie, ponieważ mam lekką awersję do tych super bezpiecznych i ekologicznych plastików...

-Woreczki do sterylizacji butelek, smoczków i odciągaczy pokarmów Topcom:

-miło się zaskoczyłam, ponieważ dostałam aż 3, a nie jeden tak jak było napisane w mailu.
-nie mam mikrofalówki, ale przyda się kiedy córcia ma będzie zostawać u Dzidków,
-wartość 46,00zł.

Może Wy spróbujecie szczęścia...?

xoxo


Jak naprawić skruszony cień lub puder...?

Taki prosty sposób powinna znać każda nas, tak więc postanowiłam się z Wami podzielić moją próbą naprawy kosmetyku. Zresztą udaną :)

Jeśli Wasz cień lub puder (gdy kupowałam taki w kamieniu, nigdy nie dotrwał do końca swojej używalności w całości) wygląda tak:





Wystarczy dodać parę kropel spirytusu, jeśli takowego nie posiadamy, nie ma konieczności organizowania wyprawy przez zaspy śniegu do sklepu, sprawdzi się również wódka (czysta, nie chcemy mieć na twarzy smakowych lepiących śladów;p).

Mieeeeeeszamy, powstaje ochydna papka, o taka:







Przyciskamy ręcznikiem papierowym lub kilku warstwową chusteczką, możemy użyć do tego jakiegos płaskiego przedmiotu, ja zrobiłam to palcami, ponieważ wszystkie zmarszczki i tak zetrę podczas użytkowania. Efekt końcowy jest taki:





Mam nadzieję, że znalazła się jakaś kobitka, która o tym nie słyszała i skorzysta na tym wpisie.

xoxo

środa, 22 stycznia 2014

Rozdanie, nie moje ;)

Postanowiłam wziąć udział w rozdaniu na blogu http://www.bezowijaniawbawelne.pl/2014/01/urodzinowe-rozdanie.html

Może Wy też macie ochotę...?

xoxo

wtorek, 21 stycznia 2014

Zapach... wszystkiego?!

Trafiłam na stronę Kringle Candle i dostałam oczopląsu i zawrotu głowy. Taka różnorodność zapachów trafia się w niewielu miejscach i jeszcze te piękne opakowania. Do babci wybieram się dopiero w weekend i w końcu znalazłam świetny prezent z okazji jej święta!



Dla mnie chyba najfajniejszym typem będą Blueberry Muffin >>KliK<<, chociaż jeszcze nie przekopałam się przez ten ogrom świeczek ;). Taki zapach bez rozgrzewania piekarnika...? Do wieczornej kąpieli, ba... na romantyczny wieczór z Mym Ukochanym. Marzenie...

To jeszcze nie koniec niespodzianek! Na stronie znajdziemy również kolekcję dla mężczyzn, co Wy na taki oryginalny prezent Walentynkowy...? >>KliK<<  Świeczki mają naprawdę ciekawy design, na pewno nie znajdzie takich w pierwszej lepszej drogerii.

Śmiem twierdzić, że wiele z nich jest na tyle wyjątkowych, że żadna inna firma nie jest nam w stanie zaoferować takiej gamy zapachów.

xoxo




poniedziałek, 20 stycznia 2014

ShinyBox - testowanie pudełka archiwalnego

Postanowiałam zamówić jeszcze jedno pudełko archiwalne, nie zawiodłam się.


Mineralny cień do powiek La Rosa 25,00zł/3g. Czyli coś co od dawna chciała wypróbować. Ma bardzo ładny pełowy kolor, niestety odrobinka wysypała się w pudełku. Takie cień ma wiele zastosowań, można go używać na sucho, mokro, jako pigment do lakieru czy błyszczyku.


Lakier do paznokci La Rosa 18,00zł/10ml to rzecz , którą przetestowałam jako pierwszą. Jest napisane, że dopiero druga warstwa wydobywa blask i kolor, jednak już pierwsza mi się podoba i mam zamiar takie zostawić. Nie ma smug i dobrze kryje, do tego schnie bardzo szybko.


Lubię pudry transparentne, jednak pudru ryżowego Mariza 18zł/5g nie miałam możliwości jeszcze nigdy przetestować. to naprawdę fajna opcja na zimę, aby uzyskać bardziej naturalny makijaż.


Maseczka do twarzy to coś po co miałam się specjalnie wybrać do drogerii, na szczęście już mam i nie muszę się ruszać na to wstrętne zimno :). Bingospa 12zł/120g dostałam nie migdałowe tak jak miało być lecz z olejkiem winogronowym. To akurat dobra zmiana, bo wolę owocowe zapachy.


Balsam do ciała AA 24,00zł/250ml to jedyna rzecz, która się nie przyda, ponieważ mam w domu spory zapas balsamów. Zawsze jednak można kogoś obdarować. Tak, więc to jedyny kosmetyk z pudełka, którego nie będę testować.


Do tego dostałam trzy próbki:
I dwa kupony rabatowe, jeden do sklepu answer.com już nieaktywny, a drugi 10% zniżki na jakieś tam atrakcje, ale to od razu poszło do kosza ;)

No i oczywiście ulotka:

Za pudełko zapłaciłam 39zł (miałam rabat), cena pojedynczego pudełka to 49zł, jednak kosmetyki w srodku znacznie przekraczają jego wartość, w tym przypadku łączna wartość produktów to 97zł i zaznaczę, ze jest to jedno z mniej wartościowych pudełek.

Jednocześnie jeśli zamówimy "świeże" pudełko to często dorzucają coś extra tylko dla subskrybentek. Dlatego tak gorąco polecam tę opcję :) >>KliK<

Można też wykupić abonament im dłuższy tym taniej wychodzi.

Zapraszając znajome również możemy otrzymać pkt i wymienić je na ShinyBox.

Jest to świetna opcja nie tylko na prezent dla siebie ale jednocześnie na prezent dla bliskich :) >>KliK<<

xoxo

piątek, 17 stycznia 2014

Rozdajemy prezenty za kuchenne sprzęty.

Czyli wygrana w konkursie organizowanym przez Philips :)

Taka fajna paczka, ze muszę się pochwalić :)

A w paczce:
- Herbata Świąteczna 80g
- Pralinki Fajerki 130g
- Czarna Porzeczka w Czekoladzie Deserowej 200g
- Kukułki na Czystej Wódeczce 180g
- Czekolada Mleczna z Fiołkami 100g
- Cukierek Aniołek Karmelek o smaku korzennym 25g
- Konfitury z:
* Malin 45g
* Truskawek 45g
* Moreli 45g
* Malin 45g
A wszystko w ślicznym pudełku na ściółce z trocin. miło się zaskoczyłam, bo myślałam, że się spóźniliśmy ze zgłoszeniem :).

xoxo