wtorek, 21 stycznia 2014

Zapach... wszystkiego?!

Trafiłam na stronę Kringle Candle i dostałam oczopląsu i zawrotu głowy. Taka różnorodność zapachów trafia się w niewielu miejscach i jeszcze te piękne opakowania. Do babci wybieram się dopiero w weekend i w końcu znalazłam świetny prezent z okazji jej święta!



Dla mnie chyba najfajniejszym typem będą Blueberry Muffin >>KliK<<, chociaż jeszcze nie przekopałam się przez ten ogrom świeczek ;). Taki zapach bez rozgrzewania piekarnika...? Do wieczornej kąpieli, ba... na romantyczny wieczór z Mym Ukochanym. Marzenie...

To jeszcze nie koniec niespodzianek! Na stronie znajdziemy również kolekcję dla mężczyzn, co Wy na taki oryginalny prezent Walentynkowy...? >>KliK<<  Świeczki mają naprawdę ciekawy design, na pewno nie znajdzie takich w pierwszej lepszej drogerii.

Śmiem twierdzić, że wiele z nich jest na tyle wyjątkowych, że żadna inna firma nie jest nam w stanie zaoferować takiej gamy zapachów.

xoxo




1 komentarz:

  1. Masz bardzo ładnego bloga :)
    Dołączyłam do Twoich obserwatorów :)

    http://panitruskaffeczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń