czwartek, 21 listopada 2013

Jaką zabawke wybrać dla maluszka...?

Oczywiście jak każda mama zaczęłam się rozglądać za bujaczkami, matami i karuzelami na łóżeczko.

Okazało się, że bujaczek sprawdza się tylko wtedy gdy dzidziuś jest śpiący, bujnie się pare razy i idzie lulci, do tego trzeba bujać ją ręcznie, bo opcje automatyczne są za "słabe" (koszt był bagatelny tylko 330zł, w tym miejscu chciałam podziękować córce, że docenia prezent od babci). Karuzela nad łóżeczkiem zajmuje ją na góra 20 minut dziennie (prezent od drugiej babci, ale przynajmniej kręci się sama i to są te minuty gdzie łapczywie coś pochłaniam), a maty jeszcze nie kupiliśmy, poważnie się zastanawiam nad jej wyborem. Niestety takie "wypasione" to koszt powyżej 200, a wiem, ze jesli kupię zwykłą, kolorową to ma córa się nią nie zainteresuje za bardzo...
No i co tu zrobić...?
Z ratunkiem przyszła moja ciocia, która wraz ze swoją dwunastoletnią córką wybrała dla mojego Szkraba owcę (dzieci wiedzą co jest najlepsze dla dzieci po prostu), na imię jej Mallena, ponieważ jakoś musiałam ją nazwać, żeby lepiej się dogadać z Niunią :).


A oto i ona:


Dla mojej aktywnej, wiecznie nie śpiącej, prawie dwumiesięcznej córki jest to coś niesamowitego. Potrafi się do niej śmiać godzinami. Owca jest wyposażona w:
-grzechotkę dzwoneczek,
-piszczałkę,
-grzechotki zamiast ogona,
-szeleszczące uszka i kopytka(na każdym jest inny wzorek również od spodu).
Do tego jest full of colours i z bardzo różnych tkanin -aż się nie chce opisywać;p. Można ją zawiesić nad łóżeczkiem, wózkiem, fotelikiem... etc.

Zazwyczaj to mi się już nie chce machać nad córką tym wymysłem a ona by chciała jeszcze. Także gorąco polecam wszystkim matkom, które skaczą wokół dzieci śpiewając i tańczą a one maja to daleko... no... gdzieś...

(Artykuł nie jest sponsorowany, to tylko mój zachwyt wyraziłam.)

xoxo

piątek, 15 listopada 2013

Pomarańcza na jesienną depresję :)

Czyli o tym jak poprawić sobie  humor w tak ponurą pogodę...

To proste wystarczy kilka kropel olejku pomarańczowego do wieczornej kompieli, przynajmniej na mnie to działało kilka lat temu odstresowująco. Ciekawe czy dla świeżo upieczonej mamy dalej było by to wystarczające...?

Możecie go dostać o tutaj ---> >>POMARAŃCZOWA MOC<< i same sprawdzić ;)

xoxo



czwartek, 14 listopada 2013

Zdobądź pyszności od firmy Bałtyk!

Wystarczy zalogować się na stronie TestMeToo i wypełnić prostą ankietę, zasady działania serwisu opisałam we wczesniejszym artykule o płynie Mixa, który dostałam.


Pospieszcie się, na wypełnienie ankiety zostało ostatnie 24 godziny!
Serwis dopiero się rozkręca i to bardzo wartko :)

xoxo

Darmowe próbki wkładek...

... urologicznych SENI LADY:





lub/i TENA LADY:







Wystarczy wypełnić krótki formularz z danymi do wysyłki ;)

xoxo

Wkładki laktacyjne - banglastycznie :)

Miło dostać pełowartościowy produkt, za wsytawienie o nim jednej jedynej opini :)


Oczywiście pudełko w paczce 3 razy wiekszej od przesyłki ;p





No i oto one, nowe wkładki Canpol'u z aloesem:





Miałam je na sobie raz i stwierdzam, że są całkiem, całkiem. Chłonne, dobrze się układają na biuście i pod miękkim stanikiem :)
Cena też przyzwoita.
W zasadzie są to najlepsze wkładki jakich używałam do tej pory (Lansioh, Lovi, Chicco, Bella). Mają długi pasek z klejem przez co nie ma siły, żeby się odklejały. Wcześniej problemem było to, iż mam mały biust i wkładki było widać  przez ubranie te jednak są inne, są super, są świetne, no po prostu najlepsze.
Sprawy techniczne: każda wkładka jest zapakowana w osobny woreczek, przez co możemy je luźno wrzucić do torebki/kosmetyczki: jest to też bardziej higieniczne niż trzymanie wielu w jednym worku, mniej bakterii, etc.
Nie ma co się więcej rozpisywać przetestujcie same!


Dostałam je z bangla.pl, wcześniej dostałam w powiązaniu z serwisem, kubek niekapek LOVI, o taaaki ---> >>klik<<

xoxo

piątek, 8 listopada 2013

Gdzie najlepiej testować produkty....?

Jak dla mnie nieodwołalnie wygrywa serwis TestMeToo !

Dlaczego...?

Ponieważ, żeby dostać się do testów wystarczy wypełniać bardzo krótkie ankiety.
Potwierdzamy udział.

Odbieramy przesyłkę, bardzo starannie zapakowaną :)


 (Swoją drogą smiesznie, duża paczka jak na takie gabaryty kosmetyku.)

No i wyskakuje w końcu niespodzianka, dla mnie i mojej córki :)



1. Na stronie potwierdzamy odbiór paczki.

2. Testujemy (mamy na to tydzień).

3. Wypełniamy, krótką i rzeczową ankietę.

To wszystko co musimy zrobić, po tym ile musimy się natrudzić przy kampaniach na innych stronach to miła odmiana.

Swoją drogą polecam żel, tani, przyjemny zapach i dobry dla moich wybrednych włosów, a przy okazji nawilża ciało :).

xoxo




P.S. Pomimo, że tak mocno polecam portal, to nic z tego nie mam ;)