Testowanie produktu:
Olejek Pomarańczowy 60ml >>PRZEJDŹ NA STRONĘ PRODUKTU<<
Sklep Orientalny Casablanca >>PRZEJDŹ NA STRONĘ SKLEPU<<
Olejek Pomarańczowy, który dostałam do testowania od sklepu Casablanca okazał się strzałem w dziesiątkę. Nie muszę mówić, że uwielbiam wszystkie owocowe zapachy, a te cytrusowe to chyba wielbię :). Nie jest to woń, która przytłacza i wszystko w domu staje się nią przesiąknięte, wręcz przeciwnie kilka kropel dodanych do kąpieli, łagodnie pieści nasze zmysły. To naprawdę działa, po kąpieli zawsze jestem odprężona i mam nowe pokłady energii do zajmowania się moim Małym Rozbójnikiem!
Olejek Pomarańczowy to nie tylko połechtanie naszego zmysłu powonienia, ma on też zbawienny wpływ na Naszą skórę. Sprawił, że u mnie stała się jędrniejsza. A wiadomo, że brak takowej jest zmorą każdej kobiety, która niedawno urodziła. Postanowiłam również od czasu do czasu użyć go do twarzy i tu również zadziałał. Należę do osób, które są zawsze blade, wręcz szare i tu kolejne zaskoczenie, koloryt mojej cery poprawił się już po kilku tygodniach stosowania olejku, a był to problem z którym borykałam się przez tyle lat!
Olejek Pomarańczowy, od strony technicznej. Mimo niewielkiej pojemności, wystarcza na wyjątkowo długo, sama mam jeszcze pół buteleczki (a stosuję go dość często). Jedynym minusem jest to, że etykietka na buteleczce to zwykły papier, a wiadomo, że takie rzeczy trzymamy w łazience, więc siłą rzeczy się zachlapie i w końcu zejdzie (należę to tych osób, które lubią mieć etykietki na miejscu w nienaruszonym stanie;p). Olejek pochodzi prosto z Maroka i pomimo tego, że jest w pełni naturalny, ma długą datę ważności (mój ma ponad roczną ), a to ważne jeśli używamy wielu kosmetyków. Podsumowując olejek jest wart swojej ceny (40,59zł/60ml) i bardzo gorąco go polecam.
xoxo
edit.
Jak się okazuje buteleczki z takimi etykietkami były przeznaczone dla blogerek, tak więc dla Was olejek nie będzie miał żadnych wad :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz